Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dartius
Moderator
Dołączył: 04 Sie 2007
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z dala od molocha ^^
|
Wysłany: Sob 16:30, 09 Lut 2008 Temat postu: |
|
Mechanik też się przyda....*rzucił mężczyzna poprawiając okulary*Dla każdego znajdzie się miejsce na Posterunku*poklepał Mysz po ramieniu*O ile jesteś dobry w swoim fachu....*rzucił chcąc sprowokować nieco chłopaka* Nie chcesz powiedzieć, że wymiękasz chłopie?*zaśmiał się facet w zakrwawionych ciuchach. Ziewnął mocno i ruszył do namiotu w pobliżu* Moloch jest coraz bliżej, i prędzej czy później dotrze do Detroit. A wtedy nawet nie wyobrażasz sobie co się będzie działo....Ja wiem*dokończył po chwili i wszedł do namiotu*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Mysz
MG
Dołączył: 04 Sie 2007
Posty: 375
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Detroit
|
Wysłany: Sob 17:09, 09 Lut 2008 Temat postu: |
|
Nie. Ja wracam do Detroit... Zanim moloch tam dotrze zdarzę zdechnąć na jakimś wyścigu, a nie... srać i lać w pory w jakiś tunelach... Ja proszę o moje wynagrodzenie i zawijam się do domu... *zachciało sie .. praca jako bohater..a w dupie... nie jestem jakimś żołnierzem żeby sie brać za takie rzeczy... oj nie... wracam*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anfarius
MG
Dołączył: 28 Lip 2007
Posty: 430
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wolna Republika Tornado
|
Wysłany: Sob 22:53, 09 Lut 2008 Temat postu: |
|
Patrzę na zaistniałą sytuację*Chyba rozumiem cię, Mysz... Ty masz co robić w domu... a ja... mi w sumie pasi uganianie się za maszynami w ciasnych tunelach*Uśmiecham się do Myszy jak najlepiej umiem*Ale gdybym mógł polować na maszyny na powietrzu... z jakiś 2 km... mmm...*Rozmarzyłem się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dartius
Moderator
Dołączył: 04 Sie 2007
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z dala od molocha ^^
|
Wysłany: Nie 0:56, 10 Lut 2008 Temat postu: |
|
Dobra rozumiem....*odrzekł "rączka" lekko przy tym wzdychając.*Pozwól w takim razie, że odwiozę cię pod Detroit. Daleko nie jest, a może zdarzy się, że zmienisz zdanie*uśmiechnął się i poklepał Mysz po ramieniu. Wsiadł do ciężarówki i odpalił silnik* Wskakujcie wszyscy. Po namiot i resztę przyjedzie ekipa sprzątająca, za jakieś parę godzin.*wychylił się z okna i po raz ostatni spojrzał na wejście do bunkra. Po chwili odjechał z wami wszystkimi na pokładzie, w kierunku Detroit*
____________________________________________
Uwaga uwaga rozdaję expa
Mysz-"hmm czy on nie boi się wszystkiego i wszędzie? heh niech będzie 180"
Zick-" Klaustrofobia robi swoje, chodź dało się lepiej ją odegrać. 170 styknie "
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|