Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dartius
Moderator
Dołączył: 04 Sie 2007
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z dala od molocha ^^
|
Wysłany: Pon 0:44, 04 Lut 2008 Temat postu: |
|
*Zickowi odbiło. rzucił się panicznie do za zakręt. I słychać tylko jego krzyk*
/Zick/
*Wpadasz na Coś. To nie jest człowiek. zdecydowanie! Stalowy korpus pełen zakrzepniętej krwi na sobie, 3 pary odnóży, i czerwony sensor. To wszystko co widzisz w tym momencie*
//przeciwstawny rzut na czujność : maszyna 7pp Zick 12 ps zaskoczenie 3 segm dla ciebie//
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Mysz
MG
Dołączył: 04 Sie 2007
Posty: 375
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Detroit
|
Wysłany: Pon 0:57, 04 Lut 2008 Temat postu: |
|
Nosz kurwa zdechniemy!! Komandorze poruczniku chuj wie kim jesteś dawaj płytkę!! Wyłączymy to ścierwo!! *krzycze do tego ważniaka*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anfarius
MG
Dołączył: 28 Lip 2007
Posty: 430
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wolna Republika Tornado
|
Wysłany: Pon 1:04, 04 Lut 2008 Temat postu: |
|
Odskakuje od maszyny, celuje i strzelam. Byle trafić. Zabić to chujstwo, zajebać... *Zdychaj!*Jestem opanowany. Gdy przychodzi co do czego, potrafię się opanować. Strzelam wszystkim co jest w magazynku. Tyle, ile się da. Byle trafić, byle zajebać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dartius
Moderator
Dołączył: 04 Sie 2007
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z dala od molocha ^^
|
Wysłany: Pon 15:31, 04 Lut 2008 Temat postu: |
|
//Zick//
*spanikowany odskakujesz i naciskasz spust swojego uzi w kierunku stalowego potwora*
//ogień ciągły 2 segm : 9,4,1,2- dwa trafienia//
*broń wypluwa parę pocisków z siebie. Niektóre zaliczyły ścianę inne po prostu odbiły się od pancerza maszyny nie wyrządzając żadnej szkody. Monstrum zamachuje się czymś co wygląda na duże ostrze i w tym momencie ktoś chwyta Cię pod pachę i zaczyna taszczyć*
//Reszta//
*Słychać kolejny krzyk i strzały. W tym momencie dowódca pędem wbiega za zakręt i niedługo potem wraca trzymając Zicka pod pachą* Wynosimy się stąd panowie. Migiem*Rzucił i wszyscy rzucili się pędem w inny korytarz* Gdzieś to musi być...; gdzie to jest*raz po raz rzucał w trakcie biegu przyglądając się podobnie wyglądającym odnogom* Tędy*rzucił skręcając gdzieś w lewo*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mysz
MG
Dołączył: 04 Sie 2007
Posty: 375
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Detroit
|
Wysłany: Pon 22:43, 04 Lut 2008 Temat postu: |
|
*biegnę z animi nie zastanawiając się... chwilę tyłem ale zarz równam sie z dowódcą i rzucam*Zick Kurwa Ty pojebie!! W ogóle kurwa! Co tam Było?!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anfarius
MG
Dołączył: 28 Lip 2007
Posty: 430
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wolna Republika Tornado
|
Wysłany: Pon 23:23, 04 Lut 2008 Temat postu: |
|
Tak tak... zwariowałem. Jakie ze mnie jest pojeb!Próbuje wydostać się z uścisku porucznika. Już się nie boje, nie tak bardzo*Mysz zamknij mordę i biegnij!*Uhh... a kto się przed chwilą wydzierał? Ironia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dartius
Moderator
Dołączył: 04 Sie 2007
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z dala od molocha ^^
|
Wysłany: Wto 0:32, 05 Lut 2008 Temat postu: |
|
*Biegniecie. Wszyscy razem skręcacie w jedną z alejek którą wskazuje kapitan. Stajecie przed kolejnymi drzwiami. Były nieco mniejsze od tamtych godzi lecz pewnie tak samo grube. Kapitan puścił Zicka i zaczął majstrować przy pulpicie*Cholera*Walnął w niego z całej siły pięścią*Działaj kupo złomu*co chwila próbował jakiejś kombinacji klawiszy ale drzwi nie drgnęły. Niedługo znów słychać było ciężkie kroki*No to panowie koniec jazdy*ciężko westchnął i wyciągnął broń* Nie damy się wziąć żywcem......
*ustawiwszy się w pozycji obronnej wszyscy czekali na coś, co za chwilę miało się wyłonić z zaułka.I tak się stało. Ledwo mieszczący się w poprzek stalowy potwór wyłaniał się powoli zakręcając w waszą stronę. sześc stalowych odnóży mozolnie przenosiło go z miejsca, a wizjer umocowany na czymś co przypominało bardziej lufę niż głowę cały czas się poruszał. Ciężki, stalowy korpus był nieco powygniatany od pocisków wyoblewany był zaschniętą już posoką. Bardzo przypominał pająka gdyby nie tony żelastwa lufa i dwie przednie kończyny zaostrzone u końca jak szpikulce. Nie zatrzymując się zbliżał się coraz bardziej. Wszyscy komandosi otworzyli ogień.....*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mysz
MG
Dołączył: 04 Sie 2007
Posty: 375
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Detroit
|
Wysłany: Wto 0:43, 05 Lut 2008 Temat postu: |
|
*wszystko wkoło zamarło... Wspomnienie kiedy to Kruk został zamieniony przez psychicznego doktorka w taką maszynę odbiło mi się konkretnie na psychice... zapewne gdyby nie te przejścia teraz wolałbym strzelić sobie w łeb... wszystko wkoło zamarło... kule i ogień komandosów... niemal tego nei słyszałem... nie pozwolę by moloch lub jakakolwiek maszyna miała mnie zabić... wystarczy mi to że zabił mnie od środka. Wycelowałem Glockiem prosto w czerwone oko. Strzelałem pociskiem jednym za drugim co rusz się przymierzając*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anfarius
MG
Dołączył: 28 Lip 2007
Posty: 430
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wolna Republika Tornado
|
Wysłany: Wto 0:51, 05 Lut 2008 Temat postu: |
|
No i dupa. Ciskam UZI na ziemię, ściągam z ramienia snajperkę. Przykładam do ramienia, przymrużam lewe oko. Wszystko wokół zamarło. Liczy się już tylko cel. Wielka, stalowa kupa! Celuje w najsłabszą cześć pancerza, o ile wiem ,gdzie się takowa znajduje. Jeśli nie, celuje w czerwone oko. Palec drży mi na spuście. Huk*Giń! Przepadnij!*Zakrzykuję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dartius
Moderator
Dołączył: 04 Sie 2007
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z dala od molocha ^^
|
Wysłany: Wto 0:58, 05 Lut 2008 Temat postu: |
|
*Każdy kolejny strzał robi dokładnie to co inne oddane przez nieobecnych już duchem ludzi. kolejne małe wgniecenia i nic więcej. Strzały z pistoletu w wizjer nic nie dały pociski ześlizgnęły się z nietypowo zbudowanej soczewki. Trafienie ze snajperki Zicka dało odmienny efekt. Lekkie uszkodzenie powierzchni optycznych skanerów. Maszyna coraz niemiłosiernie przybliżała się. Wtedy stało się coś z góry nieoczekiwanego. Potężne drzwi za wami zasyczały. Zamki zabrzęczały i brama skrzypiąc uchyliła się*Szybko *odezwał się paniczny głos wskazujący na to, iż ten kto otworzył drzwi był człowiekiem* Nie ma czasu rusz się ktokolwiek tam jest......
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mysz
MG
Dołączył: 04 Sie 2007
Posty: 375
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Detroit
|
Wysłany: Wto 1:03, 05 Lut 2008 Temat postu: |
|
*najbliżej drzwi byłem chyba toć przez plecy się przeturlałem co by przez właz się szybko prześlizgnąć. Jeno krzyknąłem* Wszyscy szybko!!! wycofujemy się!! Ktoś otworzył!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anfarius
MG
Dołączył: 28 Lip 2007
Posty: 430
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wolna Republika Tornado
|
Wysłany: Wto 16:10, 05 Lut 2008 Temat postu: |
|
Poczynam iść tyłem w stronę otwartych grodzi, oddaje jeszcze jeden strzał, po połówce na ślepo, po połówce celując w mechanicznego potwora i wycofuje się za Myszą. Zanim drzwi z powrotem się zamknął oddaje kolejny strzał w sensory*Dziękuje... kimkolwiek jesteś*mówię zarzucając broń na plecy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dartius
Moderator
Dołączył: 04 Sie 2007
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z dala od molocha ^^
|
Wysłany: Czw 23:45, 07 Lut 2008 Temat postu: |
|
*gdy wszyscy przebiegli przez wrota, automatycznie zostały zamknięte. Nie trzeba było długo czekać by usłyszeć ciężkie uderzenia, a po chwili pierwsze lekkie wgniecenia* Nie ma czasu*odezwał się dziwny głos dochodzący z półmroku* Te drzwi nie wytrzymają długo...chodźcie musimy się szybko oddalić* dodał szybko i z cienia wyłoniła się postać. Był to dość wysoki mężczyzna o jasnych, niemalże białych włosach. Miał potargane ubranie typu moro całe zachlapane krwią, podziurawione przez kule i poszarpane w paru miejscach. Twarz także ma poplamioną, rozbiegany na wszystkie strony, nieco obłędny wzrok i dziwne spojrzenie. Niezwykle szybko przeniósł się na drugą stronę pomieszczenia i otworzył bardzo podobne grodzie* Tędy......
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mysz
MG
Dołączył: 04 Sie 2007
Posty: 375
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Detroit
|
Wysłany: Czw 23:57, 07 Lut 2008 Temat postu: |
|
*zbyt kurwa kolorowo to wygląda... No ale coż poradzić... Rura za gościem powtarzać nie musiał*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anfarius
MG
Dołączył: 28 Lip 2007
Posty: 430
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wolna Republika Tornado
|
Wysłany: Pią 0:06, 08 Lut 2008 Temat postu: |
|
Wzruszam ramionami, poprawiam snajperkę na plechach, i podążam za wybawcą. Ten tu przynajmniej nie ma czerwonych sensorów ani pił tarczowych... raj.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|