Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Anfarius
MG
Dołączył: 28 Lip 2007
Posty: 430
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wolna Republika Tornado
|
Wysłany: Nie 14:44, 10 Lut 2008 Temat postu: |
|
Eye podszedł i poklepał cię po ramieniu
- To dopiero twój trzeci dzień, nie chcę byś od razu poznawał prawdziwą atmosferę Detroit. Wczoraj miałeś już próbkę tego. Podoba się prezent? - spytał najwyraźniej chcąc zmienić temat.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Mysz
MG
Dołączył: 04 Sie 2007
Posty: 375
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Detroit
|
Wysłany: Nie 14:52, 10 Lut 2008 Temat postu: |
|
*przmyróżyłem z lekka oczy... no ale powiedziałem z uśmiechem Dałeś trzy dni na naprawę... Tymczasem... my z Samem... Poczekaj tylko usłyszysz jego warkot *wskoczyłem pośpiesznie za kierownice i znów ta wyniosła chwila... czy będzie za każdym razem? To tak piękne? Przekręciłem kluczyk... silnik począł warczeć.. lekko dotknąłem pedał gazu... specialnie wyregulowałem zapłon na małe trochu większe spalanie ale ta moc. Silnik śpiewał agresywnym warkotem.. w końcu depnąłem a silnik wył w najlepsze ukazując nieokiełznaną potęgę* IIIII HAAAA!!!!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anfarius
MG
Dołączył: 28 Lip 2007
Posty: 430
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wolna Republika Tornado
|
Wysłany: Nie 14:55, 10 Lut 2008 Temat postu: |
|
Eye klasnął w dłonie a z jego cybernetycznego oka posypały się iskry*Kurwa!*Krzyknął chwytając się za twarz i zginając w pół.
- Jest twój! To jak, Mysz?Z Teraz tylko do blacharza i lakiernika? - syknął, najwyraźniej z bólu - Aha, jeszcze paliwo. Sam, w moim bagażniku, cztery pełniutkie kanistry - Wyprostował się nadal trzymając lewą dłoń na cybernetycznym oku.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Anfarius dnia Nie 14:57, 10 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mysz
MG
Dołączył: 04 Sie 2007
Posty: 375
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Detroit
|
Wysłany: Nie 15:14, 10 Lut 2008 Temat postu: |
|
*wyszedłem z samochodu i podszedłem szybko do eye Eye! Co sie kurwa stało? Gadaj nie pierdol! Sam idz po paliwo napełnimy tego potwora i.. *chwyciłem Glocka który leżał na półce obok narzędzi* Pojedziemy się przejechać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anfarius
MG
Dołączył: 28 Lip 2007
Posty: 430
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wolna Republika Tornado
|
Wysłany: Nie 15:19, 10 Lut 2008 Temat postu: |
|
Eye wyprostował się, iskry przestały się sypać ale na jego twarzy nie było uśmiechu
- Jeśli naprawdę chcesz sobie zniszczyć opinię o Detroit, to możemy pojechać. Ale nie tym Mustangiem. Nie po to sprowadzałem go z NY, żeby został zniszczony podczas bitwy ulicznej. Pojedziemy moim mercem. Na miejscu są już Shultzowie. Po drodze powiem ci szczegóły. Jeśli naprawdę tego chcesz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mysz
MG
Dołączył: 04 Sie 2007
Posty: 375
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Detroit
|
Wysłany: Nie 15:25, 10 Lut 2008 Temat postu: |
|
*ooo nie nei mam zamiaru pieprzyć sobie opini... już raz chcieli mnie podźgać*Wsiadaj do samochodu nie pierdol idziemy strącić kilka łebków. Sam tylko wyciągnij z merca karnistry.. i niepotrzebny balast...postrzelamy... *Oj tak... ten prawdziwy Olaf.. .cipa jeśli chodzi o starcia z wrogiem twarzą w twarz ale gdy siada za kółko... To on jest bogiem drogi...*Idziemy! *ruszyłem do merca*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anfarius
MG
Dołączył: 28 Lip 2007
Posty: 430
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wolna Republika Tornado
|
Wysłany: Nie 15:29, 10 Lut 2008 Temat postu: |
|
Sam już wtaszczył kanistry do garażu, wsiadłeś za kółko i... poczułeś się jak w jakimś cholernym statku kosmicznym. Widać najwierniejszą kobietą Eye jest jego samochód. Radio, różne zawieszki, masa sprzętu którego nawet nie potrafiłeś nazwać. Eye wskoczył na miejsce pasażera a Sam do tyłu.
- Na razie jedź prosto, potem powiem ci jak skręcić!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mysz
MG
Dołączył: 04 Sie 2007
Posty: 375
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Detroit
|
Wysłany: Nie 15:33, 10 Lut 2008 Temat postu: |
|
*przytaknąłem i otworzyłem okno... jak już strzelać to przez otwarte okno... Ruszyłem szybko zbierając wóz w wskazane miejsce dodając gazu.. jeszcze na chwile kolanami podtrzymując kierownice wyciągnąłem glocka i prowadziłem sprawdzając sprzęt szybko, trzymając w ustach magazynek. Kolanami trzymałem kierownice co by nie zjechał w żadną stronę tylko daly prosto. Sprowadziłem komorę gnata aż w końcu przeładowałem i położyłem go na kolanach. Złapałem za kierownice widząc skrzyżowanie*Gdzie teraz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anfarius
MG
Dołączył: 28 Lip 2007
Posty: 430
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wolna Republika Tornado
|
Wysłany: Nie 16:05, 10 Lut 2008 Temat postu: |
|
Prawo, lewo, prawo - tak przejechaliście pół Detroit. Już od jakiegoś czasu słyszeliście strzały i krzyki. Gdy wyjechaliście zza trzypiętrowej ruiny ujrzeliście wielki plac. Trzy szare mercedesy, nie tak odpicowane jak ten Eye'a, stały po środku, a dookoła jeździły czarne wozy różnych marek z literami *CR* na maskach. Dookoła biegało wielu murzynów, ale także białych z Camino Reals. Atakowali ubranych w szare garnitury mężczyzn.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mysz
MG
Dołączył: 04 Sie 2007
Posty: 375
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Detroit
|
Wysłany: Nie 16:21, 10 Lut 2008 Temat postu: |
|
*rura do przodu ruchem okrężnym... Jechałem szybko zakręcajac co chwila i wychyliłem tylko glocka celując to w każdego po kolei z bronią tylko gdy jechałem po prostej strzelałem celujc jak do kaczek. Pierwsze trzy strzały w jednego. odległość? Moze siedem metrów.*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anfarius
MG
Dołączył: 28 Lip 2007
Posty: 430
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wolna Republika Tornado
|
Wysłany: Nie 16:37, 10 Lut 2008 Temat postu: |
|
Eye nagle otworzył drzwi i wyskoczył na zewnątrz. Prędkość było potworna, przeturlał się po twardym asfalcie ale po chwili wstał niewzruszony. Zaczął pruć z AK do murzynów.
Sam strzelał z tylnego siedzenia z... obrzynów. Po jednym w każdej ręce, widać Eye dał mu sporo amunicji do tych cacuszek bo trup słał się gęsto.
Ty także nie próżnowałeś. Trafiłeś jednego z CR w potylicę, dwie następne kule świsnęły tuż obok jego głowy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mysz
MG
Dołączył: 04 Sie 2007
Posty: 375
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Detroit
|
Wysłany: Nie 16:45, 10 Lut 2008 Temat postu: |
|
*Próbowałem szukać jakiegoś miejsca gdzie mógłbym wyrzucić Sama co by mógł się zasłonić. a być wystarczająco blisko CR. Jeśli takowe znalazłem krzyczę* Sam! Wypad. Mogą strzelić w bak! Jak co zdycham sam No wypad! *jeno co by wysiadł.. jak już by to zrobił pruje do przozdu krążąc dalej wokół Cr. Widząc jednego przed sobą Ostry hamulec. Ręczny i zawrót o 180. Starałem się tak wyrobić żeby podczas manewru trzepnąć czarnucha tyłem samochodu. A zaraz po chwili będąc ustawionym o 180 stopni gnat przez okno i strzały dwa kolejne prosto w pieprzonego asfalta obok*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anfarius
MG
Dołączył: 28 Lip 2007
Posty: 430
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wolna Republika Tornado
|
Wysłany: Nie 16:51, 10 Lut 2008 Temat postu: |
|
Sam wyskoczył z auta wpierw chowając do torby naboje. Ruszył naprzód w stronę CR nie przerywając ognia. Eye jest już między nimi, jednego uderza z kolby w twarz, drugiego z odległości paru centymetrów traktuje całą serią.
Ty natomiast jedziesz dalej, idealnie manewrując trącasz murzyna tyłem samochodu tak że ten upada na ziemię rozwalając sobie czaszkę. Oddajesz dwa strzały, oba niestety nie celne. Między gosciami z CR dostrzegasz postać w białym płaszczu, z dredami. To ten sam facet co wczoraj. Biegnie w stronę Eye'a z pompką w dłoni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mysz
MG
Dołączył: 04 Sie 2007
Posty: 375
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Detroit
|
Wysłany: Nie 16:54, 10 Lut 2008 Temat postu: |
|
*bez zastanowienia celuje... pieprzyć to wszystko co się dzieje w koło... Przymiarka i strzał... jestem pociskiem... mam zamiar dotrzeć do celu... Gdyby jednak nie dostał... wpierw oczywiście sprawdzam czy dostał czy nie... strzelam jeszcze dla pewności jeszce jeden, nie! dwa pociski!*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anfarius
MG
Dołączył: 28 Lip 2007
Posty: 430
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wolna Republika Tornado
|
Wysłany: Nie 17:04, 10 Lut 2008 Temat postu: |
|
Pierwszy pocisk trafił przypadkowego Cr, dwa następne także.
I w tym momencie cały świat spowolnił swoje ruchy. Dokładnie widziałes, jak Eye biegnie eliminując kolejnych przeciwników. Z kolby po twarzy, potem seria w bebechy, przykładając do potylicy tylko jeden, śmiertelny strzał. I nagle...
Łup! Śrut trafił w lewą nogę Eye'a która poderwała się w górę ciągnąc za sobą całe ciało. Eye wykonał obrót w powietrzu, upadł na łopatki, po chwili jednak dzielnie wstał, z oka sypały się iskry, widać było, że się dusi. Mężczyzna w białym płaszczu przeładował pompkę i znowu strzelił. Eye'a odrzuciło do tyłu. Uderzył głową w asfalt. Ramiona odrzucone na boki, nogi ułożyły się pod dziwnym kontem. Post apokaliptyczny "Człowiek Witruwiański".
Sam biegł w stronę murzyna z pompką cały czas strzelając. Świat wrócił do odpowiedniej szybkości.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|